Patryk

Patryk jest ekspertem w dziedzinie technologii EV i zawsze jest na bieżąco z najnowszymi trendami i innowacjami w tej dziedzinie. Posiada bogate doświadczenie w dziedzinie samochodów elektrycznych, w tym w zakresie ich konstrukcji, działania, ładowania i utrzymania. Jego wiedza i umiejętności pozwalają mu skutecznie doradzać klientom w zakresie wyboru, użytkowania i konserwacji samochodów elektrycznych.

inne · 4 stycznia, 2024

Stłuczka samochodowa a auto w leasingu

Chwila roztargnienia lub nieuwagi, niebezpieczna, losowa sytuacja lub trafienie na nierozsądnego kierowcę – każda z tych rzeczy może przyczynić się do wypadku samochodowego. Poza zapewnieniem bezpieczeństwa medycznego wszystkich poszkodowanych, następnym priorytetem w przypadku bycia uczestnikiem kolizji jest wezwanie odpowiednich służb oraz wypełnienie wszystkich formalnych procedur, jakie ciągnie za sobą stłuczka drogowa. Pozostaje pytanie – czy w wypadku kierowania samochodem w leasingu, procedury powypadkowe są znacznie różniące się od tych, których się podejmuje po wypadku kierując własnym autem? Prześledźmy procedury oraz punkty, na które trzeba lub warto zwrócić uwagę.

Wypadek samochodu leasingowanego

Wypadek samochodowy zawsze jest bardzo stresującym wydarzeniem. Często wskazanie tego, kto zawinił i doprowadził do kolizji nie jest jednoznaczne, dlatego na miejsce zdarzenia wzywa się policję. Czy wzywanie policji na miejsce stłuczki gdy kierujemy samochodem w leasingu jest konieczne lub obowiązkowe? Zazwyczaj leasingodawcy nie posiadają w umowach zapisu, który nakłada na kierującego obowiązek wezwania policji na miejsce kolizji – jest to mało popularna praktyka, którą znajdziemy tylko u nielicznych firm samochodowych świadczących usługi leasingowe.

Wypadek – czy wzywać policję?

Oczywiście w świetle polskiego prawa, wezwanie policji jest obowiązkowe, gdy w wyniku wypadku ucierpiały osoby wymagające opieki medycznej. W przypadku drobnej stłuczki, pod warunkiem że obydwie strony biorące w niej udział są zgodne co do jej przebiegu, najczęściej przygotowuje się oświadczenia za porozumieniem stron. Oświadczenie to służy jako podstawa do wystosowania roszczeń wobec wypłaty odszkodowania z OC sprawcy. W przypadku kierowania samochodem leasingowym, zasady są podobne – wezwanie służb mundurowych gdy kierujemy samochodem z leasingu jest konieczne, gdy w wyniku wypadku zostały poszkodowane bądź zranione osoby. W sytuacji, gdy uszkodzone są jedynie pojazdy, warto skonsultować się z leasingodawcą np. poprzez kontakt z infolinią, która potwierdzi zapisy w umowie.

Kiedy poinformować ubezpieczyciela?

Kolejnym bardzo ważnym krokiem jest poinformowanie o stłuczce i uszkodzeniach naszego ubezpieczyciela. Teoretycznie, formalnym właścicielem auta jest leasingodawca, ale w sytuacji wypadku to leasingobiorca bierze na siebie odpowiedzialność oraz dopełnienie formalności w związku z zaistniałą kolizją. W przypadku uszkodzenia – niezależnie czy drobnego czy znacznego – naszego leasingowanego auta, musimy zastosować te same środki zapobiegawcze, jakby auto było naszą własnością – stąd też bardzo ważne jest osobiste zgłoszenie szkody do odpowiedniej firmy ubezpieczeniowej.

Kiedy poinformować leasingodawcę?

A co z samym leasingodawcą? Jak szybko powinien on zostać poinformowany o zaistniałym wypadku lub kolizji? Teoretycznie, jak najszybciej. Wielu leasingodawców posiada na swoich stronach internetowych specjalne szablony formularzy, które uzupełnione przesyłamy do niego drogą elektroniczną. Bardziej zapobiegliwi mogą to zrobić także tradycyjną drogą pocztową, wysyłając np. list polecony za potwierdzeniem odbioru.

Jeżeli chodzi o kwestię likwidacji szkody, zazwyczaj leasingodawcy nie wskazują warsztatu, w którym ma się odbyć naprawa. My sami jako leasingobiorcy możemy wybrać ten, który nam pasuje np. z powodu lokalizacji, a następnie porozumieć się w tej kwestii z firmą. Nie jest to jednak stała praktyka. Często spore sieci leasingowe mają podpisane umowy z konkretnymi sieciami warsztatów i to właśnie one są wskazywane jako miejsca, w których dokonamy likwidacji szkody. Jest to sposób zabezpieczenia się firm leasingowych przed nadużyciami finansowymi (zawyżenie kwoty) lub technicznymi (użycie słabej jakości podzespołów, niska jakość warsztatowa). Po likwidacji szkody, firma ubezpieczeniowa przelewa wartość odszkodowania bezpośrednio do naszego leasingodawcy. Pamiętajmy, że na leasingobiorcy nałożony jest obowiązek naprawy uszkodzenia samochodu wziętego w leasing i im szybciej dopniemy wszystkich formalności związanych z tym stresującym incydentem, tym lepiej.

Warto jeździć spokojnie

Zawsze warto dbać o bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego. Nawet drobna stłuczka może okazać się stresująca, a formalności i cały legalny proces który w konsekwencji za nią idzie żmudny i długi. Dodatkowo, nie zawsze mamy pewność że firma leasingowa podaruje nam w zamian auto zastępcze – sprawy te wyjaśniają zapisy w naszej umowie. Ponoszone koszty, możliwość unieruchomienia bez auta zastępczego, kontakt z policją, nerwy oraz potencjalne zdobycie mandatów czy punktów karnych — to rzeczy, przed którymi warto się uchować na drodze, dlatego zawsze pamiętajmy o bezpiecznej, spokojnej jeździe, uwzględniającej także bezpieczeństwo innych kierowców.