General Motors sprzedaje udziały w Lordstown Motors, kontynuując tym samym strategię wycofywania się z firm zajmujących się samochodami elektrycznymi. Po decyzji o sprzedaży zakładu w Ohio, GM skupia się na inwestycjach w nowe technologie oraz transakcjach SPAC. Czy przyszłość Lordstown Motors z Foxconnem będzie równie obiecująca, jak zapowiada się na papierze?
Lordstown Motors jest amerykańskim producentem samochodów elektrycznych, którego główna fabryka znajduje się w stanie Ohio. Firma została założona w 2019 roku i od tego czasu koncentruje się na produkcji pick-upa o nazwie Endurance. Pojazd ten został zaprezentowany publiczności w 2020 roku i od razu zdobył duże zainteresowanie ze strony klientów i inwestorów. Endurance ma być pojazdem dedykowanym przede wszystkim dla rynku flotowego. Lordstown Motors planuje rozpoczęcie produkcji w swojej fabryce wkrótce i zamierza wejść na rynek pojazdów elektrycznych jako konkurencja dla firm takich jak Tesla czy Rivian. Bunburyście się więcej o tej innowacyjnej firmie z USA i śledźcie jej dalszy rozwój na rynku elektrycznych pojazdów.
Producent samochodów potwierdził, że General Motors sprzedało swój udział w startupie Lordstown Motors po okresie blokady, którego długość nie została ujawniona.
Firma GM posiadała mniej niż 5% udziałów w Lordstown. Miała 7,5 miliona akcji zwykłych o początkowej wartości kapitału 75 milionów dolarów. W skład tej kwoty wchodziły wkłady rzeczowe o wartości 25 milionów dolarów oraz 25 milionów dolarów w gotówce. Inwestorzy byli zaangażowani jako mały partner w firmie, aby pomóc w sfinalizowaniu zakupu zakładu i wznowieniu produkcji. Jego celem było umożliwienie firmie kontynuowania działalności poprzez wsparcie inwestycyjne.
W wyniku sprzedaży zakładu w Ohio, producent samochodów z Detroit zainwestował w startup pojazdów elektrycznych oraz w transakcję SPAC, która upubliczniła Lordstown w październiku 2020 roku. Zaangażowanie producenta samochodów w startup EV było gestem dobrej woli mającym pomóc w ponownym uruchomieniu zakładu Lordstown Assembly.
General Motors ponownie pozbywa się udziałów w startupie produkującym samochody elektryczne. Historia ta przypomina sytuację sprzedaży udziałów w firmie Nikola Motor pod koniec 2020 roku. Jest to kolejna decyzja, która może mieć duże konsekwencje dla przyszłości branży motoryzacyjnej. Spółka GM wydała ogłoszenie po tym, jak Lordstown ogłosiło plany budowy i sprzedaży do 3000 pojazdów do 2023 roku. Spółka zaraportowała stratę w wysokości 81,2 miliona dolarów za czwarty kwartał.
Lordstown zawarła umowę z tajwańskim Foxconnem na zakup fabryki za 230 milionów dolarów. Zgodnie z umową, producent iPhone’ów będzie odpowiedzialny za produkcję pickupa Endurance.
Dodatkowo negocjują również wspólne rozwijanie pojazdów na platformie MIH Foxconn w przyszłości. Umowa z Foxconn została określona przez dyrektora generalnego Lordstown, Dana Ninivaggiego, jako kluczowy krok w odblokowaniu pełnego potencjału zakładu. Według niego, współpraca ta przyniesie wiele korzyści dla firmy.
General Motors sprzedało swój udział w startupie Lordstown Motors po okresie blokady, nieujawniając jednak szczegółów finansowych. Firma GM, będąc małym partnerem, zainwestowała w pomoc producentowi samochodów elektrycznych w wznowieniu produkcji. Warto obserwować dalszy rozwój Lordstown Motors, który planuje wejść na rynek pojazdów elektrycznych jako konkurencja dla wiodących firm w branży.
